Witam was z powrotem!
Mam nadzieję, że korzystacie z
cudownej pogody, która do nas przybyła. Nie przytaczam tutaj tego bez powodu,
ponieważ wiedzieliście, że nauka w bezpośrednim kontakcie z naturą daje większe
korzyści niż nauka w czterech ścianach np. w szkole? Chciałabym na ten temat dzisiaj
z wami porozmawiać.
Słuchając
ostatniego wykładu zapamiętałam kwestię dotyczącą nauki w terenie. Zapewne każdy
z nas, kiedy robiło się ciepło prosił nauczyciela, aby ten wyszedł z wami,
czyli całą klasą na świeże powietrze. Nauczyciel najczęściej się nie zgadzał.
Czy miał z tym akurat rację? W moim odczuciu myślę, że nie. Zdecydowanie lepiej
jest chociaż na chwilę odejść od tradycyjnego nauczania i sięgnąć nauczania na
świeżym powietrzu.
Ja,
kiedy byłam małą dziewczynką to pamiętam, że wszystko mnie ciekawiło.
Wychowywałam się na wsi więc obcowanie z naturą było codziennością. Mama wtedy
rozkładała mi kocyk na trawie, na który potem siadałam i wykonywałam różne czynności.
Jedną z nich było to, że uwielbiałam kolorować kolorowanki oraz obserwować
chodzące mrówki pomiędzy trawą. Otrzymałam wtedy też swoją pierwszą lupę od
moich rodziców.
Wycieczki,
spacery i praca w terenie to atrakcyjna (na pewno bardziej atrakcyjna niż
szkolna ławka) forma uczenia się. Łączy ze sobą elementy nauki i zabawy. W taki sposób mogą zupełnie wiele pojąć w
bezpośrednim kontakcie niż ze szkolnych podręczników. Podczas takiej formy
pracy dzieci zaczynają stawać się bardziej aktywne. Zadają pytania, a następnie
oczekują odpowiedzi na to co ich interesuje- w końcu to normalne u dzieci haha.
Taka wycieczka przynosi również ukojenie dzieciom. Nie od dziś wiadomo, że
kolorem, który w pewien sposób nas relaksuje jest to kolor zielony.
Ja
jako przyszły pedagog na pewno chciałabym wykorzystać możliwość nauki na świeżym
powietrzu. Ciekawym rozwiązaniem byłoby zastosowanie multisensoryki, czyli
takiego procesu, w którym to dzieci za pomocą wszystkich swoich zmysłów poznają
otaczający ich świat. Mam nadzieję, ze uda mi się to wykorzystać już za parę
lat.
Na
dzisiaj to koniec
Do
zobaczenia
Julka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz